czwartek, 22 października 2015

Prolog - 2 SEZON

Moje życie straciło sens ponad dwa lata temu, gdy mój ukochany Rosser pobrał się z Laurą. Owszem spotykaliśmy się później, ale to nie było to samo co małżeństwo…

Siedziałem właśnie w domu Lynchów i czesałem Rydel w ślubny kok.
- Nie stresuj się Delly. Zobaczysz wszystko będzie idealnie. – uspokajałem dziewczynę.
- A co jeśli tort okaże się nie taki? Co jeśli Ell powie „nie”? – nawijała.
- Spokojnie. Ell nie powie „nie”… Dwa lata czekał na ten dzień.
- W sumie… Masz rację. – zobaczyłem w lustrze odbicie uśmiechniętej Delly.
- Masz bardzo piękny uśmiech. Nie dziwię się, że Ellington się zakochał...
- Ja też się nie dziwie. Od maleńkości wiedziałam, że jestem piękna. – śmiała się jak zawsze.
- Gdybym nie kochał Rossa to może bym się z Tobą umówił. – żartowałem. Nie umówiłbym się z Delly, gdyż w dniu, w którym ją poznałem była zajęta… Nie chciałem niszczyć jej związku.

- Uważajcie na moją sukienkę! – krzyczała Rydel, gdy jej przyjaciółki wraz z jej mamą pomagały jej wysiąść z limuzyny. Gdy wysiadła otrzepała sukienkę i poprawiła welon.
- Można prosić do zdjęcia? – spytałem.
- Jasne. – chwyciła bukiet białych róż, które leżały w samochodzie i ustawiła się obok mnie. Riker zrobił nam fotkę.
- Okay. Zobaczcie jak Delly pięknie wyszła… - Rik podał mi aparat. Przyjrzałem się zdjęciu. Rydel rzeczywiście pięknie wyszła.
- Śliczne zdjęcie, ja też takie chcę. – usłyszałem za sobą. Obróciłem się i zobaczyłem… Rossa!
- Rosser, jak miło Cię widzieć. – przytuliłem go. – Chcesz taką fotkę z Delly to stań tutaj… - ustawiłem go. - …A ja zrobię zdjęcie.
Zrobiłem zdjęcie Delly i Rossa. Obróciłem się do tyłu i zobaczyłem całą kolejkę do fotki z panną młodą ~ Rydel. Tak więc ustawiałem ludzi i pstrykałem fotki dopóki ksiądz nie wyszedł przed kościół nas zawołać.

Rozpoczęła się ceremonia. Było nabożeństwo, była msza i była przysięga. Pani Stormie płakała ze wzruszenia… Nie dziwię się jej. W końcu Rydel, jej jedyna córka wzięła ślub.

Gdy było po wszystkim wyszliśmy przed kościół. Każdy po kolei składał młodej parze życzenia, ja robiłem zdjęcia, a pan kamerzysta wszystko nagrywał.
- Idź złóż życzenia młodej parze. Teraz ja zrobię kilka zdjęć. – powiedział Ross, który nagle znalazł się obok mnie.
- Dzięki. – podałem mu aparat i ruszyłem z kwiatami oraz prezentem.
- Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia. – wyściskałem Delly i Ella, a następnie dałem im prezent.
- Dzięki Ansel. – Delly przytuliła mnie.

Muzyka gra, światła migają, wszyscy albo tańczą albo jedzą i piją… Wszyscy oprócz mnie. Wyszedłem sam na taras, oparłem się o barierkę i zacząłem rozmyślać.
„Jak ja mam Cię odzyskać Rosser? Jak?” pytałem się w myślach. „Mógłbym zabić Laurę, ale nie wiem Rosser czy dałbyś radę sam wychować Caroline…”. Moje rozmyślania przerwał stukot obcasów.
- Hej Ansel, Dlaczego nie bawisz się z nami? – spytała Laura.
- Chciałem chwilę się przewietrzyć… - wymyśliłem na miejscu.
- Aha. Idę do monopolowego, bo skończyła się wódka… - oznajmiła.
- Dlaczego Ty?
- Delly mnie poprosiła.
- Okay. To Cię nie zatrzymuję. Uważaj na siebie. Wiesz… Różni ludzie kręcą się o tej godzinie…
- Nic mi się nie stanie. Monopolowy jest tam – pokazała na mały sklepik naprzeciwko. – Zaraz wracam. – ruszyła do windy.
„Dobra okazja by się jej pozbyć…” pomyślałem.
Szybko odnalazłem drabinę, po której mogłem wspiąć się i popsuć windę. Gdy byłem pewien, że Laura jest w windzie i, że jest sama przeciąłem sznur od windy śpiewając.
- Spadająca Laura spełnia sny, teraz będziemy tylko ja i Ty…
Rozległ się głośny huk. Zbiegłem na dół. Zobaczyłem pełno kawałków szkła i połamaną, chyba martwą Lau.

--------------------------------
Witam Was serdecznie.
To już drugi sezon i tak jak obiecałam pojawiają się niespodziewane zwroty akcji np. pozbycie się głównego bohatera 1 sezonu ;)

Specjalnie do tego rozdziału, ze szczególnymi podziękowaniami dla Rikeroholic za przerobienie tekstu piosenki - obrazek.
Pozdrawiam i do napisania <3

5 komentarzy:

  1. Ansel powraca - I to we wielkim stylu :)
    Płakałam na fragmencie: "Jak mam Cię odzyskać Rosser? Jak?"
    Czekałam na to cały pierwszy sezon.
    Pozdrawiam serdecznie i jeszcze chętniej czekam na next!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział:)
    Czekam na kolejny;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział:)
    Czekam na kolejny;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział :*
    Czekam na next ♡

    OdpowiedzUsuń
  5. Mówiłam coś o zapisie dialogów. Mówiłam.
    Delly jest jak Shura... (Ao no Exorcist) - nawet obie są blondynkami. Niech jeszcze ma miecz w pieczęci i wmawia wszystkim, że ma 18, jak ma 26. I walczy w staniku przy rozmiarze Z.

    OdpowiedzUsuń